Loading color scheme

Wełniana Przystań - bacówka Izerskaizerska

E-mail: komunas@op.pl
Telefon: +48 724 700 604

Lokalizacja

Polska
Świeradów-Zdrój, Kilińskiego 6

Opis

Wełniana Przystań jest to bacówka Izerskaizerska, która wyrabia przepyszne sery. Codziennie około 5 rano stado owiec przechodzi przez miasto Świeradów-Zdrój w kierunku pobliskich łąk. Kierdel, czyli stado należy do Łukasza Paczyńskiego, pierwszego izerskiego bacy.hodowcy owiec. Baca Łukasz Paczyński ma pomocnika, juhasa i dwa specjalnie szkolone psy do zaganiania stada, sprowadzone z WaliiWalli do zaganiania stada. Słuchają komend po angielsku, a ich pomoc jest ogromna. Jak mówi Paczyński, wykonują pracę nawet i sześciu pasterzy.
Od kilku lat urzędy gminne organizują specjalistyczne kursy i szkolenia z hodowli owiec, gdyż dostrzeżono zainteresowanie ginącym zawodem. Być może dolnośląskie łąki i polany w ciągu kilku lat znowu zapełnią się owcami, a dzięki temu będziemy mieli łatwy dostęp do pysznych serów. Specjaliści podkreślają, że wypas owiec wpłynie bardzo korzystnie na glebostan. Badania potwierdziły korzystny wpływ zwierząt na glebę i darń. A wszystko to jest skutkiem pozostawiania odchodów i udeptywania przez owce, co sprzyja użyźnianiu pastwisk. Stado, na razie liczy 120 sztuk, ale będzie więcej, nawet 200 owiec, zapewnia Paczyński. W bacówce, którą samodzielnie wybudował i wyposażył w drewniane naczynia, codziennie po dojeniu wraz ze swoim pomocnikiem zajmuje się produkcją serów. Oczywiście ręcznie. Ich receptura jest tajemnicą, ale nie jest tajemnicą wnętrze bacówki, do której każdy może wejść i popatrzeć zarówno na produkcję, jak i wyposażenie. Na miejscu można zakupić
bryndzę, oscypkiowcze sery, czy maślankę. Ostatnio pojawił się nowy regionalny produkt, wymyślony przez bacę Łukasza, to ser izerski. Cieszą się w świeradowskim magistracie, że po 30 latach w Górach Izerskich nastąpiła reaktywacja zawodu pasterskiego, wpłynie to na atrakcyjność turystyczna regionu. Owce przynoszą reklamę miastu. Koszą łąki i stoki za darmo, doskonale zastępują mechaniczne kosiarki. Do jesieni zwierzęta wykoszą trawę na kilkuset ha ziemi, głównie na łąkach i stokach narciarskich.